Pobudka
No to zaczynamy.
Nareszczie przyjechało drewno.Pięknie pachnie.Niestety ciężarówka jest za duża i nie mogła wjechać na działkę.Trzeba dymać ręcamy.
Ufff.Ciężko było ale jakoś się uradziło
Strop ładnie przetrwał zimę.Dostanie jeszcze raz impregnat i zaczymam ostateczny montaż.
Płyta OSB będzie klejona do stropu na wikol i przybijana.Pozdrawiam dziedziczkę.